Od 1918 roku

Historia Szkoły Podstawowej w Konarzycach
 

        Szkoła w Konarzycach powstała w roku 1918. Jej pierwszym kierownikiem został Zygmunt Rozmysłowicz, nauczycielką – Karolina Miklasińska. Jedna klasa mieściła się w pomieszczeniu wynajętym od Gabriela Dziekońskiego, druga – w budynku pokarczemnym, który znajdował się w miejscu obecnej świetlicy.

         Do roku 1924 szkoła była placówką czteroklasową. Uczyło dwóch nauczycieli. Następnie stopień organizacyjny podniesiono do pięciu klas, kadra pedagogiczna wzrosła do trzech osób. Klasy mieściły się w trzech różnych punktach: nadal w budynku pokarczemnym (zwanym w żargonie uczniowskim „Belwederem”), u Jana Szymańskiego (syna Romana) i w tzw. ruinie – starym drewnianym budynku znajdującym się obok dawnego dworu, oddalonym o ok. 30 m na płd. od obecnego budynku szkoły, blisko dzisiejszego pomnika przyrody – Alei Lip.

         Obecny budynek szkoły pobudowano w 1928 r. Wówczas na parterze były trzy sale lekcyjne, a na piętrze dwa mieszkania dla nauczycieli.


Władysław Szymański (16.02.1892 –26.11.1979)

 


Wacław Kwiatkowski - kierownik szkoły w latach 1939-1958

 

         O budowę szkoły zabiegali mieszkańcy Konarzyc. Między innymi toczył o nią boje Władysław Szymański. Jeździł do Warszawy do Ministerstwa Oświaty, aby skompletować potrzebne dokumenty. Budowę subsydiowało Ministerstwo Oświaty. Mieszkańcy Konarzyc pracowali przy niej w czynie społecznym. Cegłę wozili ze Starej Łomży.

         W tym okresie stopień organizacyjny szkoły podniesiono do 7 klas, ale materiał  programowy klasy VI i VII realizowano w jednym roku. Dzieci z okolicznych wsi (Giełczyna, Jarnut, Boguszyc), gdzie szkoły miały niższy stopień organizacyjny, aby ukończyć VI i VII klasę, uczęszczały do Konarzyc.

         Kierownikiem szkoły był Wacław Kwiatkowski, nauczycielkami – Maria Dańkowska i Halina Iwanicka.

Do roku 1939 naukę pobierało 213 uczniów. Nauka odbywała się w klasach łączonych, np. VI z VII liczyła 72 dzieci.

Po wejściu wojsk rosyjskich w 1940. r. szkoła nadal była czynna, lecz obniżono stopień organizacyjny o rok.

         W latach 1941-1944 w czasie okupacji niemieckiej zajęcia w szkole nie odbywały się. Nauczyciele potajemnie prowadzili nauczanie, m.in. w domach państwa Dobrowolskich i Tyburskich.

         Od września 1944 r. do końca lutego 1945 r. w szkole kwaterowały wojska rosyjskie. W tym półrocznym okresie żołnierze zdewastowali ją całkowicie. Nie pozostało śladu po ławkach i umeblowaniu. Wszystko zostało spalone w piecach i kuchniach żołnierskich. Zbiory biblioteczne i akta szkolne znalazły się w śmietniku za tzw. ruiną (już wcześniej wspomnianą). Zasypano je grubą warstwą śmieci, obierek i pomyj z żołnierskiej kuchni, która znajdowała się na podwórku szkolnym. Drzwi i okna wywieziono do ziemianek w Giełczynie, piece i kuchnie porozbijano, kafle wywieziono.

         W marcu 1945 r. szkołę zaczęto dźwigać z ruin. Miejscowe społeczeństwo ofiarowało ławki, ławeczki i taborety. Stoliki zastąpiono dyktą i deskami. Pozwożono z okopów i ziemianek drzwi. W nieopalanych salach rozpoczęto naukę.

Grono pedagogiczne stanowiła dawna kadra – Wacław Kwiatkowski (do 1958 roku kierownik szkoły) i Maria Dańkowska.

         Liczba dzieci po wojnie znacznie się zmniejszyła. Wpłynęło na to wywiezienie z Konarzyc i Kraski w 1940 r. 56 rodzin do Rosji. Z mieszkańców Konarzyc los ten spotkał rodziny mieszkające po obu stronach wsi od torów aż do posesji państwa Żukowskich. Większość tych ludzi już nigdy nie powróciła do ojczyzny, a ci, których to szczęście spotkało, wrócili prawie bez dzieci, wymarłych z głodu i zimna na obczyźnie.

         Nauka w szkole odbywała się w bardzo trudnych warunkach. Z braku ławek część uczniów pisała leżąc na podłodze. Społeczeństwo Konarzyc nie pozostało obojętne na taki stan rzeczy. Zwieziono i wytarto materiał na sprzęt, uchwalono i zebrano fundusze na robociznę, dostarczono opał. Władze przydzieliły trzeci etat nauczycielski, w r. 1952- czwarty, a w 1956- piąty.


Lata 50-te.

      Na zajęcia chemii i fizyki uczniowie chodzili pieszo w soboty pod opieką Marii Dańkowskiej do budynku obecnej Szkoły Podstawowej nr 6 w Łomży (róg ulicy Giełczyńskiej i Dwornej).


Rok 1959. Uczniowie z nauczycielką Marią Dańkowską

 

Do 31.08.1963 r. kierownikiem szkoły w Konarzycach był Wojciech Majewski. Po odwołaniu go obowiązki przejęła Feliksa Wyrwas, która po dwóch latach zrezygnowała z tej funkcji. Od 01.09.1965 r. kierownikiem szkoły został Józef Nerkowski.

 


Uczniowie z nauczycielką Marią Dańkowską na działce szkolnej

  

         1 września 1974 r. nastąpiło obniżenie stopnia organizacji szkoły do klas I-III. Szkoła stała się Punktem Filialnym Zbiorczej Szkoły Gminnej w Łomży (obecnie Szkoła Podstawowa nr 5 w Łomży). Dzieci z klas IV- VIII dowożone były do ZSG w Łomży. Kierownikiem Punktu Filialnego została Urszula Nerkowska. Józef Nerkowski przeszedł do pracy w Kuratorium Oświaty w Łomży.
         Od 1 września 1981 r. ponownie został podniesiony stopień organizacyjny szkoły. W r. szk. 1981/82 była to szkoła z klasami I-VI, w r. szk. 1982/83- I-VII i od r. szk. 1983/84- I-VIII. Od 01.09.1981 r. funkcję dyrektora objęła Weronika Sielawa. W skład obwodu szkolnego początkowo weszły miejscowości Konarzyce i Kraska. Później Kraska została włączona do Łomży i dzieci tam mieszkające uczęszczały do Szkoły Podstawowej nr 7 w Łomży, poza tymi, którzy mieszkali bliżej Konarzyc. Ci w dalszym ciągu spełniali obowiązek szkolny w Szkole Podstawowej w Konarzycach.
 

 

 

22 listopada 1983 r. – uczniowie klasy I.

 

 

         Od roku szkolnego 1983/84 szkoła była już pełną placówką oświatowo-wychowawczą z klasami I-VIII, bez łączenia klas. Naukę pobierało 21 dzieci w oddziale przedszkolnym i 104 uczniów w klasach I-VIII.

         We wrześniu 1984 r. została zlikwidowana instytucja Gminnego Dyrektora Szkół. Szkoła podlegała od tej pory Inspektorowi Oświaty działającemu przy Gminie Łomża. Uczyło się wówczas 105 uczniów w kl. I-VIII i 20 w oddziale przedszkolnym. Podobna liczba uczniów pobierała naukę w latach następnych.

 

 

 


Rok szkolny 1986/87 – uczniowie klasy IV

 

 

         Wraz z upływem czasu budynek szkoły wymagał naprawy i remontu. W wakacje 1991 r. zostało zainstalowane ogrodzenie części posesji szkolnej. W pracach pomagali rodzice uczniów. Dostarczali żwir i dowozili wodę do wykonania fundamentów. W czerwcu 1992 r. rozpoczął się i trwał do końca sierpnia remont budynku szkolnego. Prace remontowe miały następujący zakres: wymieniono ogrzewanie z piecowego na centralne z kotłownią, zlikwidowano 4 walące się kominy, zniszczone drewniane podłogi pokryto płytą wiórową i wykładziną, odmalowano ściany, lamperie, drzwi i okna. W pracach znów czynnie uczestniczyli rodzice, którzy rozebrali 16 pieców oraz wywieźli gruz z pieców i kominów.

         Od 1 września 1992 r. szkoła miała swoją filię. Stała się nią dotychczasowa Szkoła Podstawowa w Giełczynie.

         W maju 1993 r. uporządkowano teren przyszkolny. Rozpoczęto budowę kortu tenisowego.1 września 1993 r. wprowadzono jako język obcy język niemiecki, zamiast języka rosyjskiego. W kwietniu 1994 r. został oddany do użytku budynek wielofunkcyjny (własność gminna), do którego przeniesiono oddział przedszkolny.

         W sierpniu 1995 r. wykonano bieżący remont szkoły. Odnowiono korytarze i niektóre sale lekcyjne. Rozpoczęto prace pielęgnacyjno-konserwacyjne w zabytkowej Alei Lip znajdującej się na posesji szkoły.

Z dniem 1.01.1996 r. zmienił się organ prowadzący szkołę. Jest nim obecnie samorząd lokalny. Kuratorium Oświaty w Łomży jest organem nadzorującym pracę dydaktyczno-wychowawczą szkoły.

         W roku 1998 odeszła na zasłużoną emeryturę długoletnia dyrektor Weronika Sielawa. Od września 1998 r. obowiązki dyrektora przejęła Beata  Michalak. Rok szkolny 1999/2000 to początek reformy edukacji. SP w Konarzycach  pozostała szkołą podstawową. Zlikwidowano Filię w Giełczynie. Pozostał tam tylko oddział przedszkolny. Dzieci z Giełczyna dojeżdżają do SP w Konarzycach, gdzie pobierają odtąd naukę. Szkołę ukończyła ostatnia klasa VIII. Budynek stał się zbyt ciasny dla uczniów, których liczba znacznie wzrosła po likwidacji Filii w Giełczynie. W związku z tym podjęto decyzję o rozbudowie Szkoły Podstawowej w Konarzycach.

 

Na podstawie wspomnień wnuczki dawnego kierownika SP w Konarzycach – Wacława Kwiatkowskiego oraz mieszkańców Konarzyc

opracowała mgr Joanna Szkop